Pro Plan Cat Grand Prix jest jedną z nielicznych wystaw światowych multisystemowych – oznacza to, że jednocześnie odbywają się wystawy wszystkich federacji zrzeszonych w WCC i działających w Europie: FIFE, WCF, CFA i – w tym przypadku – lokalne CFA RUI Ukraine.
Koty mogą więc rywalizować nie tylko w ramach swoich federacji, ale również ‚gościnnie’ w innych, a ze względu na wyjątkowość eventu, wyjątkowe są też nagrody: dla najlepszych kotów przewidziane tym razem były … samochody!
Wystawa w Kijowie była pierwszą tego typu wystawą w Europie, a na pewno pierwszą, która była w naszym ‚zasięgu’ – do Kijowa z centralnej Polski jest nieco ponad 700 km, a miasto i jego mieszkańcy są wyjątkowi, gościnni, i wyjątkowo gościnni :). Bardzo lubimy Kijów, i na pewno przy okazji napiszemy o tym niezwykłym mieście, które wyjątkowo upodobało sobie … koty: w stolicy Ukrainy znajdziecie pomnik kota Pantjuszy, ‚koci’ park, kocią zjeżdżalnię, pamiątki z kotami … a na wystawy kotów przychodzą tłumy odwiedzających: kolejki do kas i tysiące odwiedzających wystawy potwierdzają ‚kocią obsesję’ mieszkańców Kijowa, a może całej Ukrainy?
Kolejki /i nie tylko/:
O wystawie można by pisać długo i z zachwytem: ponad 1000 kotów rywalizujących jednocześnie na 14 ringach: super organizacja umożliwiała uczestnictwo we wszystkich wystawach! My uczestniczyliśmy z Frey’ w FIFE, CFA i CFA RUI, i tylko raz mieliśmy niewiele czasu na ‚przesiadkę’ z ringu FIFE do CFA RUI – wszystko odbywało się ze znanym ‚kijowskim spokojem’ /naszym zdaniem mieszkańcy Kijowa charakteryzują się pewnym gatunkiem wrodzonego ‚chill’u’/, w przyjaznej atmosferze, a FIFE witające uczestników wystawy mini-kanapeczkami ze słoninką i wódką i rozdające do NOM BISów ciasteczka z wróżbą rozwaliły wg. nas system :).
W różowej ‚paczuszce’ ciasteczko z wróżbą dodawane do NOM BISów:
Naprawdę międzynarodowa obsada sędziowska /pierwszy raz oceniali nas sędziowie z USA i Islandii/, godne rangi imprezy miejsce /tutaj odbywała się tegoroczna Eurowizja/, atrakcyjna oprawa muzyczna i wizualna, niezwykle elegancko ubrani sędziowie – wszystko przygotowane z największą starannością /nawet catering zasługiwał na piątkę z plusem!/ – wszystko to nie pozwalało zapomnieć, że jest się na prawdziwej imprezie klasy Grand Prix. A kto na chwilę, przy piwku, o tym zapomniał, wystarczyło spojrzeć na zaparkowane przy scenie auto, żeby sobie przypomnieć, o co się toczy gra ;)
Ceremonia otwarcia, przedstawienie członków komisji sędziowskich:
Jak już wcześniej wspomnieliśmy, niesamowite wrażenie zrobiła na nas ilość odwiedzających: do trzech czynnych kas ustawiały się kolejki, mimo naprawdę kiepskiej pogody /śnieg z deszczem/ i wcale nie najtańszych biletów. Nie będziemy ukrywać – zazdrościmy! Szczególnie, że niekiedy nasze rodzime wystawy świecą pustkami…
Pierwsi odwiedzający pojawiali się tuż po otwarciu wystawy dla zwiedzających:
Bohaterowie tego wydarzenia, czyli koty, które zostały zaprezentowane na wystawie, były – właściwie bez wyjątku – nie tylko doskonałe, ale też doskonale przygotowane do rywalizacji /pod każdym względem: wizualnym, psychicznym i fizycznym/: nie jesteśmy specjalistami, ale mieliśmy wrażenie, że w Kijowie spotkały się koty z naprawdę najwyższej półki, rywalizując o nagrody również z najwyższej półki :)
Oczywiście tym bardziej cieszy nas nominacja do BISu, którą otrzymaliśmy rywalizując w ringach FIFE!
Frey’ z właściwym dla siebie spokojem podeszła do nominacji:
My niezupełnie, a ja /czyli pisząca tego bloga/ nawet zupełnie straciłam głowę ;)
Co nie zmieniło faktu, że przygoda w Kijowie była niezapomniana i obowiązkowa do powtórzenia!
Byliśmy, widzieliśmy, jedliśmy, piliśmy i NOM BISa wygraliśmy!
Do zobaczenia, Kijów!
Zostań z Nami jeszcze 5 minutek! Czytaj więcej naszych wpisów – kliknij:
Rusori House *PL 